Coś dobrego i niedrogo w Londynie
Czy w Londynie można przeżyć kulinarną przygodę za niewielkie pieniądze?
Oczywiście, jeśli myślimy o kuchni azjatyckiej i wybierzemy się poza centrum. Ponieważ chciałem spróbować czegoś nowego i wybór padł na kuchnię z regionu Xi’an http://xianimpression.co.uk/
Niewielka knajpka koło stadionu Arsenal (metro Holloway Road), nie zrażajmy się marnym wyglądem i menu będącym po prostu zużyta zafoliowaną kartą ze zdjęciami w stylu turystycznym. Za to, za nie wielką opłatą, można przynieść swoje piwo lub wino, ja szczególnie polecam mocny cydr typu Westons Vintage lub Old Rosie pasujący do jedzenia.
Na start pysznie
Nieduży “burger” z bułki bao wypełnionej szarpaną wieprzowiną. Lekko słodkie, pikantne, w sam raz niewielka przekąska. Myślę, że trzy takie o pełen obiad, można mieć trzy różne – zwykły, ostry, z wołowiną.
Pikantne danie szefa
Szeroki, płaski makaron z wołowiną, może nie wygląda świetnie, ale za to smakuje wyjątkowe. To tradycyjne danie Xi’an z ostrym (ale nie wypalającym kubeczków smakowych), aromatycznym sosem, ręcznie robionymi leciutko sprężystymi kluskami i kawałkami wołowiny to niezwykłe przeżycie kulinarne. Połączenie smaków, różnych tekstur i solidna porcja jedzenia.
Na koniec
Nie mogłem zmarnować okazji by na “deser” nie spróbować pysznych podsmażanych pierożków “potstickers” z kurczakiem, grzybkami i kolendrą. Aromatyczne mięso, zioła, leciutko chrupiące ciasto. Czego chcieć więcej?
Leave a Reply
Want to join the discussion?Feel free to contribute!